Dyscyplinarne zwolnienie z pracy jest najcięższą sankcją wymierzaną przez pracodawcę
Jeśli pracownik naruszy obowiązki w sposób, który uzasadnia dyscyplinarkę, szef nie może odwlekać decyzji o wyciągnięciu konsekwencji. Na jej podjęcie ma tylko miesiąc.
Jeśli pracodawca będzie przeciągać zastosowanie sankcji, może utracić prawo do rozwiązania umowy w trybie dyscyplinarnym. Przedłużanie podjęcia decyzji może skończyć się też tym, że gdy termin zostanie przekroczony – pracownik po złożeniu odwołania zostanie przywrócony do pracy lub sąd zasądzi od pracodawcy odszkodowanie. W myśl art. 52 § 2 kodeksu pracy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Ten pozornie prosty przepis budzi tak dużo wątpliwości interpretacyjnych, że doczekał się niezmiernie bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego.
Gdy pracodawca działa szybko a czyn, który pracownik popełnił, jest oczywisty, nie ma problemu z ustalaniem terminu. Pierwsze pojawiają się, gdy szef musi ustalić, czy zachowanie było na tyle naganne, że spełniało warunki do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Jak ustalić początek biegu terminu?
W kilku najnowszych orzeczeniach Sąd Najwyższy przypomniał, jak należy ustalać początek biegu miesięcznego terminu w takich przypadkach. W postanowieniu z 24 lipca 2024 r. (sygn. I PSK 85/23) wyjaśnił, że o uzyskaniu przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy można mówić dopiero, gdy różnego rodzaju informacje, docierające do pracodawcy, są na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)